Uroczystość Objawienia Pańskiego
Objawienie Pańskie należy do pierwszych świąt, które uświęcił Kościół. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa święto to wyznaczało początek roku liturgicznego. We wczesnym chrześcijaństwie dzień ten obchodzony był na Wschodzie jako święto Bożego Narodzenia (w Apostolskim Kościele Ormiańskim jest tak do dzisiaj), a także wspomnienie pokłonu Mędrców, Chrztu Pańskiego i przemiany wody w wino w Kanie Galilejskiej. Było to święto Epifanii, objawienia się Boga całemu światu (Objawienie Pańskie).
W Kościele łacińskim święto to zaczęto obchodzić od końca IV w. jako święto niezależne od Bożego Narodzenia. Później wydzielono też święto Chrztu Pańskiego na niedzielę po 6 stycznia, a wspomnienie cudu w Kanie na drugą niedzielę zwykłą w roku C.
Dzień 6 stycznia stał się na zachodzie obecnym świętem „Trzech Króli”, które interpretuje się, jako objawienie się Boga ludom nieżydowskim, pogańskim, reprezentowanym przez Mędrców ze wschodu.
Tradycyjnie, w kościołach święcimy dziś kredę, jałowiec i wodę, na pamiątkę darów przyniesionych przez Mędrców. W naszej parafii obchodzimy dziś też nabożeństwo czterdziestogodzinne.
Nabożeństwo czterdziestogodzinne ma bardzo bogatą historię, symbolikę i tradycję. Nawiązuje do przebywania w grobie Jezusa przez 40 godzin. Liczba 40 jest często wymieniana w Biblii i zawsze oznacza święty czas. Przed rozpoczęciem nauczania Jezus przebywał na pustyni przez 40 dni, tyle samo czasu padał deszcz w trakcie potopu, Żydzi wędrowali przez pustynię przez 40 lat.
Dawniej nabożeństwo czterdziestogodzinne najczęściej służyło jako wprowadzenie do Wielkiego Postu. W dzisiejszych czasach jednak mówi się nie tyle o czterdziestogodzinnym nabożeństwie, co o dłuższej adoracji, bez określania czasu jej trwania. Termin ten zachował się w praktyce duszpasterskiej i zwłaszcza w Polsce określa się nim trzydniową adorację, odbywającą się albo w trzy kolejne niedziele przed Wielkim Postem, albo przez kolejne trzy dni do Środy Popielcowej. Zachęca się również, by urządzać je w Adwencie czy też przed ważnymi momentami dla danego Kościoła lokalnego.
Dawniej w niektórych diecezjach było sprawowane bez ustanku w kolejnych parafiach: gdy tylko kończyło się w jednym miejscu, rozpoczynane było w następnym. Taka też tradycja obowiązywała w diecezji siedleckiej. W ten sposób w diecezji nieustannie, przez okrągły rok, trwała adoracja Najświętszego Sakramentu. Celem tej adoracji jest pogłębienie zjednoczenia z Chrystusem całej wspólnoty wierzących, która gromadzi się w kościele, gdzie sprawuje się i przechowuje Najświętszy Sakrament. Wywodzi się ze Mszy św. i ma prowadzić do pełniejszego w niej uczestnictwa. Dlatego głównym akcentem wystawienia Najświętszego Sakramentu powinna być uroczysta Msza św. na rozpoczęcie i zakończenie adoracji.
Współcześnie nabożeństwo czterdziestogodzinne jest stopniowo zapominane. Są jednak parafie, w których tradycja czterdziestogodzinnych nabożeństw jest kultywowana i żywa, tak jak ma to miejsce w naszej parafii.
Osobiście najbardziej utkwiła mi w głowie i sercu adoracja podczas spotkania lednickiego w 2012r.:
A oto kilka zdjęć zrobionych dziś w naszym kościele: