Z prochu powstałeś…
Z popiołem we włosach wkraczamy w kolejny Wielki Post, święty czas przygotowania. Jak żydzi przeszukujący dom w poszukiwaniu wszelkich okruchów zakwasu przed świętem paschy, tak my przeszukujemy serca w poszukiwaniu śladów nieuporządkowania, grzechu i niedoskonałości przed świętem paschalnej ofiary Jezusa. Jak pokutnicy sprzed dwóch tysięcy lat, posypujemy ciało prochem na znak naszej pokory w obliczu Boga w duchu zadośćuczynienia za nasze grzechy. Przypominamy sobie, że słowa “Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz”, które słyszymy z pochyloną głową w czasie, gdy kapłan posypuje nasze głowy popiołem, zabrzmią kiedyś nad trumiennym wiekiem. Wielki Post to czas wielkiego oczyszczenia, wielkiego oczekiwania, wielkiej pokuty. Nie zmarnujmy kolejnej szansy na nawrócenie!