Zielone Świątki, tatarak w kątki!
Zesłanie Ducha Świętego od początków chrześcijaństwa należało do najważniejszych świąt. Nawiązywało do żydowskiego święta Pięćdziesiątnicy (Szawuot), przypadającego siedem tygodni po święcie Paschy. Upamiętnia ono nadanie Tory Mojżeszowi na górze Synaj i wiąże się ze starożytnymi obyczajami rolniczymi. Podczas święta synagogi są przystrojone na zielono. Zieleń była też w kulturach pogańskich łączona z tymi dniami. Zielone wieńce zdobiły głowy dziewcząt, a wieńce z liści brzozy, dębu i klonu zakładano nawet na szyje koni i rogi bydła, zaś wianuszki z polnych kwiatów opasywały szyje gęsi i kaczek. Wybór liści nie był przypadkowy; delikatna brzoza miała wzbudzać miłość i sympatię, dąb zapewniał przyjaźń i długie życie, a klon – zdrowie. Wierzono, że cechy te przechodzą z liści na zwierzęta.
Charakterystyczną rośliną Zielonych Świątek jest balsamiczny tatarak, powszechnie używany od XVI w., gdyż wcześniej ta pospolita roślina, zarastająca bujnie brzegi stawów i strumieni, nie była znana.
Tatarak przywędrował z Azji. Przywieźli go do Pragi z Konstantynopola posłowie cesarscy przy tureckim dworze, skąd rozpowszechnił się po całej Europie Środkowej. Równie dobrze mógł przybyć do Polski z najazdami tatarskimi. Jednakże już w starożytności stosowany był do okadzania sprzętów i pomieszczeń. Dotąd Indianie Ameryki Północnej, gdy są zmęczeni, stosują proszek lub wywar z tataraku. Ludowe nazwy tej rośliny to: tatarczuk, tatarskie ziele, ajer, bluszcz, kalmus, łobzie, szuwar. Liście tataraku były używane jako podkładka do wypieku chleba, a jego kłącza – do pielęgnacji włosów.
W tym czasie w całej Polsce rozpowszechniony był zwyczaj majenia domów zielonymi gałązkami brzozy lub tatarakiem. We wspomnieniach mieszkańców podradomskich wsi przytoczonych przez witrynę Muzeum Wsi Radomskiej, wyczytać możemy, iż na ten dzień: „Drzwi wejściowe zdobione były na (…) tatarakiem zawieszonym nad futryną”. „Na Zielone Świątki dom musiał być przystrojony na zielono. Wnętrze mieszkania: ściany, podłogę dekorowano tatarakiem; stał on również w oknie. Ścieżka od drzwi chałupy aż do drogi usłana była tatarakiem. Wisiał on również (przybity gwoździkiem) na drzwiach wejściowych do sieni”. „Na Zielone Świątki przybierano dom i obejście tatarakiem. Tatarak rozsypywano na ścieżce prowadzącej od furtki do domu. W domu natomiast zdobiono nim okna. Stawiano kiście tataraku na parapecie po obu stronach okna. Wstawiano go do wody nalanej w flakony. Zaraz po Zielonych Świątkach tatarak sprzątano”. Z przytoczonych wypowiedzi można wysnuć wniosek o większym rozpowszechnieniu w regionie radomskim tataraku do ozdoby chałup i zagród, niż drzewek czy gałązek brzozowych.
Cieszymy się, że dzisiejszy wystrój kościoła nawiązuje do pięknej tradycji Zielonych Świątek.
źródła:
wikipedia
www.muzeum-radom.pl
www.niedziela.pl