Parafia Matki Bożej Częstochowskiej
w Mirowie Starym, diecezja radomska
  • Strona główna
  • Informacje
    • O nas
    • Aktualności
    • Ogłoszenia
    • Księża
    • Historia
      • Z dziejów parafii
      • Życiorys ks. Stachury
      • Pogrzeb ks. Bonawentury Stachury
  • Multimedia
    • galerie
    • wideo
  • Kontakt
    • Lokalizacja
  • Facebook
  • Liturgia na dziś
  • Wyszukiwanie
    • Kalendarz
    • Najpopularniejsze w ostatnim miesiącu
    • Najpopularniejsze od początku istnienia strony
    • Słowa kluczowe
Matka Bolesna parafia mirów kościół mirów

Wiatr w przelocie..

8 marca, 2014

Pierwszą niedzielę Wielkiego Postu muzycznie poświęcimy poetyckiej interpretacji fragmentu wiersza nieco zapomnianego poety okresu romantyzmu Teofila Lenartowicza, Stabat Mater,  w wykonaniu Iwony Loranc. Motyw stabat mater, jak zapewne każdy z nas pamięta z lekcji języka polskiego, to jeden z najstarszych tematów literatur naszej rodzimej literatury, wielokrotnie interpretowany i powielany, zapewne ze względu na swą uniwersalność. Tak wiele matek traci swe dzieci w wyniku wojen, wypadków i chorób – Maryja jest więc archetypem rodzica cierpiącego po stracie dziecka.

Wiatr w przelocie skonał chyżym,
Przeniknęła ziemię zgroza.
Krzyż na skale, a pod krzyżem
Stabat Mater Dolorosa.

Żadnych słów i żadnych głosów,
Krew z korony bożej spływa;
Wobec Boga i niebiosów
Stała Matka Boleściwa.

Na konania patrząc bóle,
Rany, pręgi od powroza,
Na łzy oczu, cierń na czole,
Stabat Mater Dolorosa.

Konająca od współmęki,
Przyjmująca śmierć za żywa,
Cierń i gwoździe bożej ręki,
Stała Matka Boleściwa.

Jak, raniona szybkim strzałem,
Deszczem łzy wylewa brzoza,
Z takim sercem przebolałem
Stabat Mater dolorosa.

Czując męki w piersi wzdętej,
Jak się życie w łzy rozpływa,
Łza przepada w uśmiech święty,
Stała Matka boleściwa.

Jak świat wielki opuszczona,
Gdy ją zdjęła życia zgroza.
Przerażona, że Bóg kona,
Stabat Mater Dolorosa.

Z wysokości więc boleści.
Która ludzkie gładzi grzechy,
Na jęk trwogi, żal niewieści,
Jeszcze promień spadł pociechy:

– Nie zostawię Cię sierotą.
Ukochana do ostatka,
O, Niewiasto, Syn Twój oto!
Janie, oto twoja Matka! –

O, pociecho, jakżeś sroga!
O, radości z sercem sprzeczne!
Za człowieka oddać Boga,
Za doczesne oddać wieczne…

O Maryjo, nie gardź nami,
Patrząc na łzę, co nam ścieka,
Że częstokroć mniej kochamy
Stwórcę Boga, niż człowieka.

Oczyść nas Twej szaty płótnem,
Jedynym wiewem złotej poły,
Niech się kocham w życiu smutnym
I w wieczności Twej wesołej!

A w dzień zgonu – Bolejąca –
Nim do wiecznych zejdę mroków,
Niech mi żal nie będzie słońca,
I powietrza, i obłoków.

Podziel się:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)

Related Posts

lamentduszy

Pozwól mi Twe męki śpiewać... czyli Wielki Post z piosenką /

Lament Duszy

bolejaca matka

Pozwól mi Twe męki śpiewać... czyli Wielki Post z piosenką /

Bolejąca Matka

graal

Pozwól mi Twe męki śpiewać... czyli Wielki Post z piosenką /

Jak drogocenna jest Twoja krew

‹ W krzyżu miłości nauka › Gorzkie żale – pobudka

Back to Top

© Parafia Matki Bożej Częstochowskiej 2023
Powered by WordPress • Themify WordPress Themes