Przez las kolący i wyjące wilki
Z uporem maniaka wracam do ludowych tradycji, które powoli zanikają, których ślady zaledwie odnajdujemy w codziennym życiu, po których zostały oderwane od całego systemu drobne elementy. Święto Matki Boskiej Gromnicznej to kolejny ważny dzień na dawnej wsi, gdzie mieszała się autentyczna wiara z przedchrześcijańskimi obrzędami i ludowymi naleciałościami. Wyobrażam sobie, że 2 lutego miał w czasach Boryny zapach prawdziwego wosku i brzmienie śniegu skrzypiącego pod podeszwami gospodarza niosącego płonącą gromnicę […]