Gdy ja sobie to rozważam, mój Jezu
Ten poniedziałek poświęćmy muzyce korzeni.
Wersja według Zupełnego śpiewnika i książki do nabożeństwa (1898 r.):
1. Gdy ja sobie to rozważam, mój Jezu, * Jakoś Ty był zawieszony na krzyżu, * Ach, dla mnie są te rany, * Ach, mój Jezu ukochany: * Śmierć podjął.
2. Gdy się dalej przypatruję tej męce, * Widzę przenajświętsze nogi i ręce, * Przebite są na krzyżu * Gwoźdźmi dla mnie, mój Jezu: * Grzesznego.
3. Pójdźcie bliżej, przypatrzcie się me oczy, * Jako Jezus z boku Swego Krew toczy, * A to dla mnie grzesznego; * Płynie ze Serca Jego: * Krew z wodą.
4. Uważ sobie, jak cię Jezus miłował, * Gdy dla ciebie Serce swoje przebić dał, * Żebyś duszo poznała, * Serdecznie Go kochała: * Jezusa.
5. Dozwólże mi bliżej pod krzyż przystąpić, * Abym Cię mógł za Twe nogi uścisnąć, * Z Magdaleną maściami, * Polewał swemi łzami: * Twe nogi.
6. Bom ja grzesznik nad grzeszników największy, * Ranię Cię tem, ach, mój Jezu najwięcej, * Jam Cię, Jezu, krzyżował, * I okrutnie biczował: * Grzechami.
7. Jam Cię wiązał łańcuchami mocnymi, * Kiedym chodził z kamratami nocnymi, * Bluźnierstwami, żartami, * Śmiertelnymi grzechami * Katował.
8. Przyznaję się Tobie, Jezu samemu, * Jako Bogu i sędziemu mojemu, * Żem się wiele podważał, * Ciebie Boga obrażał: * Nad pogan.
9. Ale teraz bardzo tego lituję, * I serdecznie za me grzechy żałuję, * Odpuśćże mi, mój Jezu, * Zawieszony na krzyżu: * Me złości.
10. Więc udziel mi swojej Jezu litości, * Ja do śmierci będę płakał za złości, * Żem ja Cię tak dobrego, * Obrażał Boga mego: * Grzechami.
11. Gdy mi przyjdzie naznaczony śmierci czas, * Z tym światem się mojej duszy rozestać, * Bądźże mi litościwy, * O Jezu miłościwy: * Grzesznemu.
12. Przez Twe Jezu na tym krzyżu skonanie, * Bogu Ojcu Ducha swego oddanie, * Wspomnij na mnie grzesznego, * A przyjmij ducha mego: * W Swe ręce.